Nadciągnęła jesienna szaruga. Po liściach na drzewach prawie nie ma śladu. Za oknem już szaro, buro (i taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze długo)… A dzieci lubią KOLOR! Dlatego zrobiłam im do pokoju kolorowe zawieszki na okno. Ot, taki mały optymistyczny akcent przy każdym spojrzeniu przez szybę.
Do wykonania zawieszek potrzebne są:
- kolorowe, przezroczyste lub półprzezroczyste plastikowe butelki
- nitka/żyłka nylonowa
- nożyk tapicerski
- ostre nożyczki
- dziurkacz
- przezroczysta taśma klejąca
- pomocniczo: kartka papieru, ołówek
Najpierw, za pomocą nożyka, trzeba wyciąć z butelek płaskie części plastiku. To one posłużą za materiał na zawieszkę.
Następnie należy wyciąć z nich wybrane przez siebie kształty.
Ja kwiatki wycinałam od ręki. Jednak, żeby ułatwić sobie wykrawanie kształtów z plastiku, można narysować je wcześniej na kartce. Po wycięciu papierowego pomocnika wystarczy przyłożyć go do kawałka plastiku i, przytrzymując, wyciąć nożyczkami kształt z docelowego materiału.
Kolejny krok to zrobienie w zawieszkach dziurek. Gdy te są już gotowe, trzeba zawiązać na każdej zawieszce nitkę.
Potem wystarczy już tylko drugi koniec każdej nitki przykleić za pomocą kawałeczka taśmy klejącej do szyby – i cieszyć się kolorem!
Zawieszki z przejrzystego plastiku na oknie ładniej prezentują się w pochmurne dni.
Te z półprzezroczystego plastiku efektowniej wyglądają na szybie, gdy łapią więcej światła.
Dla odmiany – przezroczyste, gdy słońce prześwietli je mocniej, stają się mniej widoczne…
…ale za to rzucają wtedy na ścianę ładne kolorowe cienie (cienie bez koloru należą do żółtych kwiatków z matowego plastiku).
Wskazówki:
- zawieszki powinny zostać wykonane przez DOROSŁYCH (wycinanie kształtów z plastiku oraz wytapianie w nich dziurek – patrz niżej – jest niebezpieczne dla dzieci);
- przed przystąpieniem do pracy butelki koniecznie trzeba UMYĆ (szczególnie, jeśli były w nich detergenty, a nie łagodniejsze środki, jak np. szampon);
- ważne, by butelki miały w sobie względnie płaską powierzchnię – może ona być lekko zakrzywiona, nie może natomiast być całkiem obła/walcowata; nasza zielona butelka okazała się niemal zupełnie nieprzydatna do niniejszego projektu (na zawieszkę nadać się mogło tylko dno – choć w kolorze ładne, to jednak mało ciekawe, bo zeszpecone różnymi oznaczeniami i napisami);
- o ile do wycięcia kształtów z butelek z cieńszego plastiku wystarczą zwykłe dziecięce nożyczki, o tyle do grubszego plastiku muszą one być naprawdę solidne i ostre;
- zwykły dziurkacz do papieru radzi sobie z cieńszym plastikiem wystarczająco dobrze, by wybić w nim otwór, ale nie nadaje się już niestety do plastiku grubszego; w takim wypadku dziurkę trzeba w zakrętce wytopić za pomocą rozgrzanego nad palnikiem gazowym np. drutu;
- do zawieszenia gotowych kształtów najlepiej użyć cienkiej żyłki nylonowej (jest najmniej widoczna); ja takiej akurat nie miałam, dlatego wykorzystałam zwykłą nitkę (uważam, że nie ujmuje ona zawieszkom uroku, choć wolałabym na jej miejsce żyłkę);
- długość nitki/żyłki jest dowolna; jeśli zawieszek jest więcej, dobrze jest, jeśli długość nitek jest zróżnicowana.