Niedawno Z skończyła 8 lat. W dniu urodzin z wizytą przyszło kilka najbliższych osób z rodziny. Natomiast koleżanki zostały zaproszone w ciut późniejszym terminie. Żeby poinformować dziewczynki o przyjęciu urodzinowym, Z zrobiła dla nich specjalne zaproszenia. Oczywiście można było kupić gotowe kartki do tego celu przygotowane. Chciałam jednak zaangażować Z w przygotowania do urodzin. Poza tym uważam, że takie własnoręcznie wykonane przez dziecko zaproszenia mają więcej uroku niż „gotowce”…
Długo zastanawiałyśmy się wspólnie, jak ozdobić kartki. Pomysłów było wiele. W końcu Z zdecydowała się na jeden z nich – postanowiła użyć zrobionych przeze mnie pieczątek.
Potrzebne jej były:
- pieczątki
- farby plakatowe
- blok techniczny
Najpierw przygotowałam dla Z odpowiednią ilość kartek na zaproszenia – miało ich być osiem. Po prostu przecięłam kartki z bloku technicznego na pół, powstały mniejsze kartki formatu A5.
Następnie Z rozłożyła je wszystkie na stole, jedna obok drugiej i zaczęła przybijać pieczątki. Za każdym razem brała jeden stempelek, malowała go dość grubo wybranym kolorem farby plakatowej i odbijała po kolei na każdej kartce:
Tak samo robiła z kolejnymi pieczątkami, aż uznała, że na kartkach jest już wystarczająco kolorowo:
Jak farba wyschła, pomogłam Z pozginać ozdobione kartki na pół (oczywiście mogła to zrobić sama, ale bardzo zależało jej na tym, żeby było pozginane równo, więc poprosiła mnie o pomoc). Zaproszenia były już prawie gotowe:
Później Z napisała jeszcze na komputerze tekst zaproszenia. Sugerowałam, żeby zrobiła to własnoręcznie na każdej kartce, ale wybrała klawiaturę (chyba dlatego, że w szkole na zajęciach komputerowych ćwiczyli właśnie takie pisanie). Wydrukowany tekst przycięłyśmy do rozmiarów kartek i wkleiłyśmy w ich środek. Na koniec Z podpisała się na każdej kartce (tym razem własnoręcznie…).
Tak wykonane zaproszenia Z włożyła do białych kopert. Na każdej kopercie napisała imię koleżanki, dla której zaproszenie było przeznaczone (każdą opisała innym kolorem).
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć gotowym zaproszeniom – Z szybko schowała je wszystkie do kopert, które dokładnie zamknęła, żeby na drugi dzień wręczyć swoim koleżankom…
Uwagi:
- rozmiar kartek jest dowolny; zaproszenia można zrobić większe, takie jak nasze (z formatu A5) albo całkiem malutkie, jak wizytówki…
- najlepszy na takie zaproszenia jest papier z bloku technicznego – chodzi o to, żeby był ciut sztywniejszy od zwykłej kartki; można użyć kolorowych kartek;
- do stemplowania można wykorzystać inne pieczątki, np. kupione w sklepie (jeśli takie posiadacie) albo zrobione z ziemniaka.